STRES - WRÓG NASZEGO PIĘKNA...
W życiu mamy tyle stresu, na ile sobie pozwolimy.
Realnie mamy do czynienia zarówno ze stresem działającym negatywnie, ale także w niewielkim zakresie pozytywnie /ten ostatni to stres krótkotrwały, który kończy się intensywną, ruchową reakcją organizmu - walką albo ucieczką w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia/.
Nie produkujmy zatem dodatkowego obciążenia dla organizmu w postaci zabójczego autostresu /sposób interpretowania siebie, innych ludzi, świata i zdarzeń wytwarzany przez nasz umysł/. Ma on moc przekształcania tego, co obiektywnie negatywne i groźne w coś nieszkodliwego poprzez silną sugestię lub autosugestię. Zdecydowanie częściej jednak potrafi to, co obiektywnie pozytywne i nieszkodliwe uczynić groźnym i destrukcyjnym. Kontrolujmy nasze negatywne myśli i wyobrażenia.
".... albo ekspresja, albo depresja!"
Zablokowanie ekspresji, mobilizacji stresowej albo jakiejś ważnej emocji czy potrzeby, każdego prędzej czy później doprowadzi do depresji.
Najczęstszym objawem nieodreagowanego stresu są zaburzenia snu /podstawowa i najważniejsza procedura regeneracyjna organizmu/. Fatalnie wpływa na nasze zdrowie, stan psychiczny i fizyczny w tym wygląd i jakość skóry, paznokci i włosów.
"Nie tylko oczy są zwierciadłem duszy". To, co dzieje się w naszym organiźmie i w umyśle, widać także na skórze. Organizm jest zintegrowaną całością a skóra jest jego częścią. Jej kondycja jest efektem całego łańcucha zdarzeń, które w nim zachodzą. To ona jest największym narzędziem organizmu, który reguluje usuwanie produktów przemiany materii czy temperaturę ciała. Odgrywa rolę w ochronie organizmu przed środowiskowymi czynnikami fizycznymi i chemicznymi, a także biologicznymi. Tylko wtedy, gdy nie przeciążamy jej dbając o dobre funkcjonowanie całego organizmu, będzie ona zdrowa i piękna. A kiedy mamy skórę zdrową i piękną, manifestujemy swoje zadowolenie i pewność siebie.
Dobrze sie czujemy, to i świetnie wygladamy...
Dlatego należy znaleźć takie formy ruchu i ekspresji, które najlepiej pomogą odreagować stres, gdyż nieodreagowany zawsze będzie nam szkodził. Może być to taniec, śpiew, basen, aerobik, spacer po lesie... /podobno najlepiej radzą sobie narody żyjące na południu, gdzie jest najwięcej słońca a także z powodu większego społecznego przyzwolenia na żywą, pełną gestykulacji i języka ciała ekspresję emocji. To właśnie Włosi, Hiszpanie czy Grecy potrafią szybko i skutecznie "zneutralizować stres"/.
Mieć świadomość ciała /wiedzieć co się z nim dzieje/ i wychodzić samodzielnie z niegroźnych zapaści zdrowotnych rozumiejąc działanie biologicznych sił własnego organizmu. Stosować różne techniki oddychania /w sytuacjach stresowych to podstawowe źródło naszej energii życiowej/. Stosować tzw. kontrolę umysłu /pozwala ona redukować naszą tendencję do generowania autostresu/. Poznać i stosować rozmaite techniki relaksacyjne, np. medytacja, joga /pozwolą uniknąć zaburzeń snu/. Kolejną ważną sprawą są relacje z otoczeniem i samym sobą /umiejętność odmawiania ludziom i nieangażowanie się w sytuacje, które nas męczą/. "Obsługa organizmu" na podobnym poziomie jaki stosują sportowcy. Świadoma weryfikacja przyzwyczajeń dietetycznych i racjonalne odżywianie.
Należy fundować skórze dużo dobrego autodotyku i dotyku w postaci różnych form masażu. Raz dziennie, najlepiej rano stosować naprzemienny prysznic ciepło - zimno, kończąc zawsze zimnym /trening skóry całego ciała i poprawa krążenia/.
Szanowni Państwo.... szukanie tzw. dziury w całym i niedostrzeganie pozytywnych aspektów życia, lekceważenie i przeciążenia ciała, które "krzyczy stop!" powoduje, że "organizm chcąc się ratować, wchodzi w tryb wyłączenia". Innymi słowy, wyłącza wszystkie te funkcje, które nie są niezbędne do przeżycia na poziomie biologicznym, czyli wchodzi w stan "wypalenia energetycznego". Nie mamy siły na nic i nic nam się nie chce. Dopóki nie wyłączymy negatywnych myśli i wybrażeń, organizm nie będzie mógł się przełączyć w tryb regeneracji. Objawy wypalenia podobne są do depresji. Zatem musimy pamiętać o tym, że odreagowanie powinno następować w trybie rekreacyjnym, a nie rywalizacyjnym.
Ludzie, którzy mają pozytywny stosunek do siebie i świata dłużej są młodzi, zdrowi i piękni.