NATURALNOŚĆ WRACA DO ŁASK...
Medycyną estetyczną podobnie jak innymi dziedzinami, rządzą trendy. Nic dziwnego, jest coraz popularniejsza.
Jeszcze kilka lat temu królowała moda na sztuczność /ogromne ilości botoksu i wypełniaczy/ co powodowało nienaturalnie duże usta i twarze tak wygładzone, że trudno było odczytać z nich jakiekolwiek emocje.
Na szczęście takie praktyki odeszły do lamusa...
Dążymy do naturalności. Doceniamy to, czym obdarzyła nas natura, a także bardziej dbamy o nasze zdrowie i młodość. Pielęgnacja twarzy i skóry całego ciała weszły na stałe do codziennych rytuałów. Dzięki temu możemy skupić się na doskonalemiu urody a nie jej poprawianiu.
Wpływ na to mają innowacyjne metody i preparaty, które pozwalają kontrolować etapy zabiegu i uzyskiwać efekty wedle ustalonego planu.
Wygląd jest delikatnie korygowany przy pomocy nici PDO, delikatnego kwasu hialuronowego, peptydów a także zabiegów autologicznych czy nowoczesnej aparatury.
Bezpieczestwo i praktycznie brak okresu rekonwalescencji zachęca do poddania się zabiegowi osoby w każdym wieku.
Jeśli to, o czym mówię nie dawałoby efektów, ludzie nie wykonywaliby tych zabiegów. To Oni mogą prawdziwie opowiedzieć o swoich doświadczeniach i zmianach. Coraz więcej z Nich rozumie moją filozofię piękna, zdrowia i sprawności i dobrego samopoczucia.
Nikt nie może być mądrzejszy od natury i nikt jej jeszcze nie oszukał...